Mam pomalować Mike'a, którego kolor skóry wymyka się z MAC-owej skali.
W palecie powierzonych mi kosmetykow brakło niestety odcienia "heban", a taka barwę skóry ma bohater spotu reklamowego dla Dito Gear. W zasadzie wszystkiego brakło ;).
Na planie wszystko było czarno-białe, idealnie symetryczne, prostopadłe i minimalistyczne, co dość wiernie odzwierciedla naturę Twórców-rekordowych tego dnia w ilości perfekcjonistów na m2 plus kot.
Filmik zza kulis znajdziecie tu. Pierwszy raz widziałam ustawiany plan niemal przy pomocy suwmiarki.
Studio minimalistów. |
Mike domaga się aplauzu. |
Jest na mapie Wrocławia przyjemne miejsce gdzie można dostać "na już" wszystko, co potrzebne do charakteryzacji: Kontact przy ul. Komuny Paryskiej, i tam skompletowałam najniezbędniejszy zestaw:
Początek nowej kolekcji: Dermacolor D17, Concealer Circle no2, puder ryżowy, krem Invisible Matt, Dermacolor Fixerspray. |
Problem z ciemniejszymi odcieniami skóry jest taki, że polski rynek jest mało przygotowany na ich malowanie. Podkład to jednak małe miki- jak go zmatowić to wbrew pozorom cięższe wyzwanie. Wiele pudrów, o których mówią, że są transparentne, na skórze ciemniejszej niż np. NC 40 będzie wyglądać sino.
Użycie brązerów w roli pudru utrwalającego słabo się sprawdzi, gdyż nie mają one właściwości matujących, nawet jak się trafi rodzynek nie zawierający miliarda złotych drobin. Ciemna skóra jest jak ciemne włosy-łatwiej łapie światło w porównaniu do jasnej.
Należy szukać produktu o czystym składzie, bez miki, tlenku cynku, filtrów ani krzemionki, które odbijają światło jak miliony monet. Nadaje się do tego Kryolanowy puder ryżowy-choć śnieżnobiały, jest niemal czystą skrobią. Nawet z nim warto uważać-miejsca, gdzie nie wtopi się w podkład, wciąż będą białawe.
W takim razie warto się skupić na zmatowieniu skóry innymi środkami niż sam puder, aby tego ostatniego używać możliwie mało. Klucz to przygotowanie skóry, zniechęcenie jej do produkowania jakiegokolwiek sebum-wtedy na zmatowienie podkładu użyjemy mniej pudru i mniejsze będzie ryzyko pobielenia nawet tym czysto ryżowym.
Jest na to ciekawy wynalazek-antyperspirant do twarzy! Dostaniemy go u Pana Marcina Kacprzyckiego tu. Jeden problem-pocenie się w ruchu-z głowy! niestety potrafi nie "zgodzić się" ze wszystkimi bazami pod makijaż. Trzeba próbować.
Następnie Mike dostaje matujący nawilżacz, oraz zmieszaną z nim, a potem czystą "kosteczkę" najciemniejszego dostępnego Dermacoloru. Na wypadek miałam ze sobą czarną tłustą szminkę Supracolor do konturowania lub przyciemnienia, ale okazała się niepotrzebna. Na wyrównaną skórę pofrunęła cienka warstwa Fixerspray.
I tak nagranie "sponsorowała" większościowo firma Kryolan:)
ZAKUPY #1
Puder Anti-shine - 54 zł
Krem Invisible Matt - 39zł
Wkład Dermacolor D17 - 24 zł
Dermacolor Fixerspray - 45 zł
(przy okazji) paleta Concealer Circle no.2- 59zł
SUMA 221 zł.
Jola podziwiam Cię :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten krem matujący z kryolan, ale mi nie podszedł. Nie podoba mi się jego zapach i jakoś moja skóra go nie przyjmowała zbyt dobrze... Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
www.malamoni.blogspot.com