Trochę to "post post factum",lecz chcąc zachować pewną ciągłość trudno ten kawałek kuferka ominąć.
Korzystając pewnego dnia z szalenie kuszącej propozycji Rossmanna, obniżającego ceny o 40proc. na kobiece
produkty, wyruszyłam na łowy. Było to tuż PO. Jakiż był to wtedy szał na urodowych blogach!
Ja też skorzystałam i wyszłam z pełną siatą.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rossmann. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rossmann. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 3 października 2013
wtorek, 1 października 2013
drogeria czy drogo?
Kiedy przychodzi pora na zakupy, pojawia się pytanie:
Z mozołem supłać na każdą kosteczkę cienia MAC 50 zł za kolor, tymczasem "zapchać dziurę" czymś tańszym dla oddechu, czy kupować w Rossmannie jak leci?
Drogeryjne kosmetyki, oprócz swoich własnych właściwości, mają swoje innego rodzaju wady i zalety.
Czy wizażystka powinna malować tylko MUFE i Diorem, a może Rimmelami, Maybellinami, Lorealami i być z nimi "na bieżąco"?
Są dwa stanowiska.
Subskrybuj:
Posty (Atom)